Seks dla wszystkich jest rzeczą przyjemną. Jeśli jesteś dziewicą i zastanawiasz się, jak to jest.. ten post jest skierowany do Ciebie! Jeśli jesteś aktywna seksualnie, ale chcesz się dowiedzieć czegoś więcej - przeczytaj! :)
Na pierwszy rzut, pod lupę pójdzie PIERWSZY RAZ.
Niektóre dziewczyny podchodzą do tego z wielkim stresem. Niepotrzebnie. Seks to sprawa taka sama jak każda inna. Grunt to zachować spokój. Im bardziej będziecie się denerwować tym łatwiej popełnicie błąd. Najlepiej gdybyś wytłumaczył/ła samemu/samej sobie, że seksu nie trzeba się bać, że jest to rzecz naturalna i to nic takiego. Niektóre dziewczyny opisują to jako niesamowite przeżycie.. cóż, to wszystko zależy od osoby i od partnera/partnerki. Tak naprawdę pierwszy raz może być kompletnym niewypałem, równie często jak pozostałe razy. Dlaczego? Ważne jest dopasowanie się pod względem seksu. Wielkość, grubość penisa ma tu znaczenie, ale nie tylko to.. Ważny jest też kształt penisa. Pewnie myślicie, że wszystkie penisy są takie same? Błąd. nie są. Nie obrażając nikogo oczywiście. Są penisy, które w zwodzie stoją prawidłowo i są proste, ale są takie, które są w jakiś sposób krzywe, pomimo że stoją prosto, ale również takie które są proste ale stoją bardziej do tyłu. Przez co nie przy każdym partnerze będzie nam dobrze w tych samych pozycjach. Do ostatniego typu mężczyzn dobre pozycje to "na pieska", "na łyżeczki" oraz "na jeźdźca od tyłu". Co do kobiet.. no cóż, tu sprawa jest podobna. Różne dziewice mają różne błony. Grubsze, cieńsze, bardziej ukrwione lub mniej, bardziej zwarte lub praktycznie nie, w kształcie księżyców itd. Niemniej warto wziąć pod uwagę jedno rozwiązanie. Zanim dojdzie do pierwszego razu, dobrze jest zacząć się wcześniej "bawić". Palcówki są tu jak najbardziej wskazane! :) Jeśli chłopakowi nie wchodzą dwa palce na początku.. nie załamuj się! Czasem potrzeba paru praktyk, żeby przy jednym palcu nie bolało. Potem podobnie robi się z dwoma itd. Wystarczy chęć i wytrwałość :)
A co z gumkami? Gumki nie pękają jeśli prawidłowo ich używacie. Wystarczy, gdy w czasie stosunku sprawdzicie, co jakiś czas stan prezerwatywy, a gdy będzie luźna, rozwleczona należy ją zmienić na nową! Taka gumka może pęknąć. Również należy zmienić gumkę po wytrysku. Marki prezerwatyw nie mają nic do rzeczy. Możesz kupić porządne z Durex'a i pękną, a możesz kupić takie za 2zł i nie pękną. Wszystko zależy od sprawdzania zabezpieczenia podczas stosunku. Firmy jakie mogę polecić to Lovex (dostępne w Auchanie), Conamore (dostępne w Netto), Mondos (dostępne w Lidlu), New Caress (w aptekach, kioskach i innych sklepach). Z droższych dobre to Unimil i Durex. Chociaż osobiście uważam, że te prezerwatywy są takie drogie tylko i wyłącznie z powodu firmy. Nie różnią się tak naprawdę niczym od tańszych. Może tylko materiałem z którego zostały wykonane. :)
MIT: Seks na filmach jest taki sam jak na żywo.
Otóż nie. 100 razy nie. Różni się całkowicie. W filmach wszystko jest przygotowane, zaplanowane i zagrane idealnie. W życiu tak nie ma. Nie zawsze będzie np. tak, że będziesz ogolony/ogolona. Na filmach nie pokazują tego, że można uprawiać seks podczas okresu, jeśli obojgu partnerom to nie przeszkadza. No i nie obserwujesz seksu z perspektywy widza tylko z perspektywy uczestnika, co już zmienia wygląd tego aktu, bo przecież patrzysz z innego kąta widzenia :)
MIT: Orgazm pochwowy jest całkowicie inny niż łechtaczkowy.
Nie. Orgazm pochwowy różni się jedynie głębokością przeżywania i długością. Dochodząc dzięki łechtaczce, trafiasz na chwilowy punkt kulminacyjny, prawda? :) W orgaźmie ten punkt kulminacyjny się przedłuża. Ale dochodzenie do niego nie różni się za bardzo od tego łechtaczkowego.
MIT: Tabletki antykoncepcyjne nie chronią w 100%.
Wiesz czemu mówi się, że tabletki antykoncepcyjne chronią tylko 99.9%? Ponieważ ten 0,1% to brak ochrony podczas stosowania antybiotyków (zaburzają wchłanianie tabletek), również innych przyjmowanych leków, które zaburzają wchłanianie oraz tym, czym popijesz tabletkę. Pewnie słyszałaś, że grejpfrutów nie można jeść podczas antykoncepcji. NIEPRAWDA! Można je jeść. Nie wolno tylko popijać sokiem z nich tabletek. Bo wchodzą w interakcje i wtedy tabletka nie zadziała. Być może usłyszałaś, że od tabletek się tyje, wypadają włosy i pogarsza się cera. Nic bardziej mylnego. Dobrze dobrane tabletki nie przysporzą Ci kilogramów, włosy wypadają więcej od nerwów niż od tych tabletek, a cera.. cóż, nie ma jakiś pogorszeń. :) A co z bezpłodnością? Jeżeli jesteś młodą osobą, poproś ginekologa o przepisanie Ci lekkich środków antykoncepcyjnych. Wtedy nie ma szans, abyś miała jakiś problem z zajściem w ciążę. Wszystko zależy przede wszystkim od genów i stanu zdrowia. Tabletki obniżają libido? Nie obniżają. Ale nie wierz w cuda z reklam, że Asecurella poprawi negatywne działania tabletek - to tylko pic na wodę. Chwyt marketingowy, żebyś wydała pieniądze ;)
MIT: Dziewice są ładniejsze od nie dziewic.
Tak naprawdę to, czy jesteś dziewicą czy też nie, nie ma nic wspólnego z urodą. Niektórzy wręcz ładnieją po pierwszym razie :)
PRAWDA: Ludzie, którzy uprawiali seks są dojrzalsi i mają nieco inne podejście do życia niż ci, co tego nie robili.
Tak. Ciężko powiedzieć z czego to tak naprawdę wynika, ale po pierwszym razie ludzie się zmieniają. Dorośleją i faktycznie zmienia im się myślenie.
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie w komentarzach pod postem.
Życzę Wam przyjemności z seksu i miłego wieczoru! :))
Modnie i tanio? Oczywiście.
Porady na temat mody, stylu i urody.
Popularne posty
-
Cześć! Wiem, dawno nic nie dodawałam, ale teraz postaram się to nadrobić. Dzisiaj zrecenzuję farbę Garnier Olia Złoty Jasny Brąz 6.3. ...
-
Seks dla wszystkich jest rzeczą przyjemną. Jeśli jesteś dziewicą i zastanawiasz się, jak to jest.. ten post jest skierowany do Ciebie! Jeśli...
-
Depilacja - to usuwanie włosków na ciele DEPILATORY Jak działają? Przesuwany depilator po skórze, jest wyposażony w pęsety, które wy...
-
Dzisiejszy post będzie na temat trochę nie związany, ani z urodą, ani z modą. Nie będzie długi, bo nie potrafię bardziej sprecyzować tych u...
-
Wiadomo, że każda z nas chce mieć widoczne mięśnie brzucha i tzw. kaloryfer, ale niektóre marzą o płaskim brzuchu. W tym poście, dowiecie si...
sobota, 5 września 2015
sobota, 13 września 2014
Recenzja farby Garnier Olia Złoty Jasny Brąz 6.3
Cześć!
Wiem, dawno nic nie dodawałam, ale teraz postaram się to nadrobić.
Dzisiaj zrecenzuję farbę Garnier Olia Złoty Jasny Brąz 6.3.
Po ten kolor skusiłam się ze względu, że producent pokazuje z tyłu, że farba lekko rozjaśni włosy. Mam nadzieję że tak właśnie się stanie. Po za tym od dawna myślałam nad jasnym brązem.
Moje włosy przed farbowaniem, wyglądały tak:
Moje ombre:
Jak sami widzicie, mój kolor włosów wpadał w rudy, trochę w brąz no i ostatnia farba z Casting Creme Gloss Opalizujący Karmel już się zmyła. Postanowiłam się zafarbować raz jeszcze :)
W opakowaniu z farby znajdują się (od lewej):
Instrukcja obsługi,
Rękawiczki,
Krem koloryzujący,
Krem utleniający,
Instrukcja obsługi,
Rękawiczki,
Krem koloryzujący,
Krem utleniający,
Odżywka :)
No to zaczynamy!
Na początek musimy pomieszać krem koloryzujący z kremem utleniającym w miseczce i mieszać do uzyskania gładkiej konsystencji:
Po nałożeniu na włosy, wygląda to tak:
Nauczona po ostatnim farbowaniu Castingiem, gdzie po nałożeniu na całe włosy (nawet na ombre), zmyciu i wysuszeniu, spojrzałam w lustro... I to co zobaczyłam było przerażające. MOJE OMBRE ZNIKNĘŁO! Zlało się z całością włosów. Jakby tego było mało, zamiast jasnego koloru, który obiecywał producent wyszły mi włosy dosłownie CZARNE :O Zawsze używałam Castingu i było wszystko w porządku,a kolor niewiele się różnił, a tu nagle taka niespodzianka. ;/ Więcej nie sięgnę po akurat ten kolor farby. A więc po tej przygodzie stwierdziłam, że najlepiej będzie nie nakładać na moje ombre farby. Myślałam, że trudno będzie mi osiągnąć takie coś, ale jednak poszło dobrze i wyglądało to tak:
Po 30 min, zmyłam farbę i nałożyłam na kolejne 3 min odżywkę, po czym ją spłukałam i wysuszyłam włosy.
Efekt końcowy przy świetle sztucznym (zdjęcie robione tuż po farbowaniu około 21):
Jak widać ombre jest i ma się całkiem dobrze :) Może troszkę przyciemnione od spłukiwanej farby, ale sądzę, że wkrótce po kilku myciach się zmyje. Aczkolwiek już za niedługo odświeżam je rozjaśniaczem, Oczywiście dołączę opinię o nim :)
A jak Wasze farbowania? Jesteście zadowolone z koloru, który Wam wyszedł? Czy kolor zgadzał się z opisiem i zdjęciem producenta?
Czekam na Wasze komentarze, a tymczasem miłej nocki !!!
PS. Jutro dołączę do tego posta zdjęcia, jak w dzień wyglądają moje włoski :)
PS. Jutro dołączę do tego posta zdjęcia, jak w dzień wyglądają moje włoski :)
środa, 5 marca 2014
Recenzja szamponetki :)
Długo mnie nie było tu, ale już jestem :D Rozkręcimy dalej bloga. :) Czekała mnie miła niespodzianka :) ponad 5 tysięcy razy przeglądano mojego bloga. Duży sukces :) Macie licznik w lewej kolumnie :D
A więc od wakacji 2013 tak się złożyło, że eksperymentuję z szamponetkami :)
Na początek zrecenzuję szamponetki z firmy Joanna na 4-8 myć :)
Moja przygoda z tymi szamponetkami zaczęła się w wakacje 2013. Chciałam zmienić kolor włosów. Poszłam, więc w ślady moich refleksów we włosach, sądząc, że dobrze będzie pasował kolor i wypadło... na czerwień. Sięgnęłam, więc po szamponetkę z firmy Joanna Wiśniowa Czerwień.

Muszę przyznać, że kolor moich włosów tylko delikatnie przypominał ten na zdjęciu. Była to wina tego, że użyłam jednego opakowania na moje średnio długie włosy ;) Ale ogółem byłam zadowolona.
Mimo, że producent obiecywał iż kolor zmyje się po 4-8 myć, tak na prawdę trzymał mi około miesiąc. :)
Po wakacjach pod koniec grudnia 2013 po raz kolejny sięgnęłam po tą szamponetkę, ale użyłam dwóch na moje włosy (ich długość się praktycznie nie zmieniła). Tym razem kolor był wyraźniejszy, ale nadal nie taki jak na opakowaniu. Farba zmywa się jednakowo jeśli chodzi o kolor pozostający na włosach. Tak samo jak przy pierwszym farbowaniu, wcale nie zszedł po 4-8 myć, ale do dnia dzisiejszego mam czerwone końcówki. Bynajmniej mi to nie przeszkadza :)
Mogę całkowicie polecić tą szamponetkę :)
W lutym 2014 stwierdziłam, że wypróbuję inny kolor z Joanny. I tym razem wzięłam Joannę Płomienny Rudy.

Na początku nie było widać praktycznie koloru. Niewiele różnił się od czerwonego. Tak naprawdę do złudzenia przypominał brązowy, a jedynie pod słońce widać było rudy. Niestety, gdyby wszystko było takie piękne, to by nudno było. Kolor nie zmywa się jednakowo. Z pomarańczowego już po 2 myciu zrobiła mi się żółć na głowie. O zgrozooo ;O . Ponieważ nie poczekałam aż zejdzie mi do końca farba Wiśniowa Czerwień i na końcówkach jeszcze była, rudy nadał bardziej intensywny kolor czerwony, ale trochę inny. Bardzo ładny, ale niestety na głowie do dnia dzisiejszego mam lekką żółć :/ Już nie skuszę się na ten rudy. Zdecydowanie go nie polecam! :(
W następnym poście opiszę moją przygodę z L'Oréal Paris Casting Creme Gloss. Jest duża gama kolorów, kolor ma się zmyć po 28 myciach, ma się wygodnie nakładać.. no cóż - zobaczymy ;)
Czekajcie na kolejny post, w którym zrecenzuję tę oto farbę ;))
środa, 19 czerwca 2013
Słońce, plaża i.. oczywiście opalanie :)
Już za niedługo wakacje. Zaczniemy wyjeżdżać z kraju, bądź z miasta do innego miasta.. Każdy z nas wie, że chcemy być pięknie opalone. Jak tego dokonać? To proste. :)
Drogerie oferują szeroki wybór kosmetyków do opalania. Przyspieszacze, filtry itd. Jednak, które z tych kosmetyków jest najlepsze i jak je stosować?

Drogerie oferują szeroki wybór kosmetyków do opalania. Przyspieszacze, filtry itd. Jednak, które z tych kosmetyków jest najlepsze i jak je stosować?
PRZYSPIESZACZE DO OPALANIA
Skład: preparaty zawierają tyrozynę (która stymuluje melaninę), masło kakaowe, witaminę E, D-panthenol.
Działanie: *przyspiesza proces pojawienia się opalenizny pod wpływem działania promieni słonecznych,
* Doskonale pogłębia brązowy koloryt skóry,
*Intensywnie nawilża oraz zapobiega nadmiernej utracie wody,
*Wzmacnia naturalne mechanizmy obronne skóry.
**Do każdego rodzaju skóry, można stosować również w solarium :)
* Doskonale pogłębia brązowy koloryt skóry,
*Intensywnie nawilża oraz zapobiega nadmiernej utracie wody,
*Wzmacnia naturalne mechanizmy obronne skóry.
**Do każdego rodzaju skóry, można stosować również w solarium :)
Efekty: *Skóra szybko uzyskuje naturalny, brązowy odcień,
*Jest doskonale odżywiona i bardziej elastyczna
Sposób użycia: preparat nanieść równomiernie na skórę. Stosować przed opalaniem. Do ochrony skóry w trakcie opalania stosować emulsje o odpowiednim faktorze SPF.
*Jest doskonale odżywiona i bardziej elastyczna
Sposób użycia: preparat nanieść równomiernie na skórę. Stosować przed opalaniem. Do ochrony skóry w trakcie opalania stosować emulsje o odpowiednim faktorze SPF.
Gdzie mogę je dostać?
Drogerie, apteki, markety..
Ile kosztują?
Zależy w jakim sklepie kupione, ale podam przykładowe ceny...
1. Przyspieszacz do opalania z firmy Ziaja, 150 ml, kupiony w aptece - 10,50 zł
(aktualnie go używam od wczoraj ;) )
2. Przyspieszacz do opalania z firmy Kolastyna, 150 ml, w Sephora - 14,29 zł

3. Przyspieszacz do opalania z firmy Dax Sun, 150 ml, w Rossmann - 16,97 zł
4. Przyspieszacz opalania Eveline cosmetics - Sun Care, 150 ml, w E.Leclerc - 14,99 zł.

KREMY Z FILTREM DO OPALANIA
Skład: system filtrów UVA/UVB, witamina E, D-panthenol
Działanie: *Skuteczna ochrona przed niekorzystnym działaniem promieni słonecznych,
*Nawilża skórę
*Łagodzi podrażnienia słoneczne
*Nawilża skórę
*Łagodzi podrażnienia słoneczne
Sposób użycia: Emulsję rozprowadzić obficie i równomiernie na skórze około 30 minut przed wyjściem na słońce. W celu zapewnienia skuteczniejszej ochrony stosować kilkakrotnie w czasie opalania, szczególnie po pływaniu lub wytarciu skóry ręcznikiem.
UWAGA! Zwróć szczególną uwagę na rodzaj filtra przy wyborze kremu do opalania, w zależności od tego czy jedziesz nad morze, w góry czy na Majorkę :)
Gdzie mogę dostać krem z filtrem?
Drogerie, apteki, markety...
Ile kosztują?
To zależy od tego, gdzie kupisz. Podam przykładowe ceny...
1. Emulsja do opalania z firmy Kolastyna SPF 20, 200 ml, w Rossmannie - 17,99 zł
1. Emulsja do opalania z firmy Kolastyna SPF 20, 200 ml, w Rossmannie - 17,99 zł
2. Mleczko do opalania z firmy Soraya SPF 10, 150 ml, w aptece - 14,96 zł
3. Mgiełka do opalania z firmy Sephora SPF 15, 150 ml, w Sephora - 59,00 zł

Życzę wam miłego wypoczynku na słoneczku, no i oczywiście pięknej opalenizny!!! :*
sobota, 15 grudnia 2012
Zauroczenie czy... miłość?
Dzisiejszy post będzie na temat trochę nie związany, ani z urodą, ani z modą.
Nie będzie długi, bo nie potrafię bardziej sprecyzować tych uczuć.
Postanowiłam stworzyć taką notkę i pomóc tym, którzy nie do końca wiedzą, czy już kochają, czy tylko się zauroczyli, a może w ogóle nic z tych rzeczy.
Osobiście, nigdy nie miałam takiej sytuacji, zawsze wiedziałam i nazywałam swoje uczucia tak, jak w rzeczywistości było. No i tak, jestem zakochana... Na zabój, choć bez wzajemności. (NARAZIE) ;))
A więc zapraszam do lekturki ;)
Czas trwania: krótki
Ilość osób, w których można się zauroczyć: więcej niż 1
Charakterystyka:
Zauroczenie absolutnie jest całkiem ślepe. Nie widzisz nikogo ładniejszego, nikogo mądrzejszego itd. od osoby, w której się zauroczyłeś/łaś. Widzisz same zalety tej osoby, nie przyjmujesz do wiadomości jej wad. Zauroczenie jest niepewne. Nie znasz dobrze tej osoby i to sprawia, że czujesz niepokój przemieszany z podekscytowaniem i zapałem. Mimo wszystko nie potrafisz być do końca szczęśliwy/a. Zauroczenie nie potrafi przetrwać próby odległości. Często przychodzi wam na myśl, że druga osoba może zdradzać i was zrani, dlatego w większości sprawdzacie tą osobę. Zauroczenie każe wam się pobrać tu i teraz, żeby nie stracić związku. Zauroczenie ma w sobie dużą dawkę namiętności tj. nie potraficie przetrwać wieczoru bez całowania, dotykania itd. Jesteście strasznie niecierpliwi. Czasem nawet nie czujecie się bezpieczni przy drugiej osobie.
Czas trwania: od kilku miesięcy po lata
Ilość osób, w których można się zakochać: 1-2 (ale mocniej lub słabiej)
Charakterystyka:
Gdy się zakochasz widzisz wady drugiej osoby, ale akceptujesz je. Zdajesz sobie sprawę, że ta osoba nie jest najpiękniejszą, najmądrzejszą, ale właśnie tą do której coś czujesz. Czujesz się bezpiecznie przy niej/nim. Znasz partnera w każdym calu. Odległość nie stanowi zbyt dużego problemu, ponieważ wierzycie, że miłość to przetrwa. Ufacie sobie wzajemnie, żadne z was nie musi sprawdzać drugiego, czy przypadkiem nie zdradza. Gdy któreś z was jest chore, druga osoba opiekuje się wami. Bywają małe sprzeczki, jednak kończą się one kompromisem. Znacie osobę bardzo długo i wiecie czego potrzebuje, jak się zachowuje itd. Jesteście w stanie spokojnie i bez pośpiechu zaplanować swoją przyszłość. Uczucie to daje wam siłę, zapominacie o sobie, a staracie się być podporą dla drugiej osoby. Nawet gdy nie jesteście razem, sam fakt, że ukochana osoba gdzieś tam jest, sprawia, że czujecie ciepło w sercu. Nawet gdy druga osoba nas rani, dalej czujemy to samo i wybaczamy jej.
Gdy nie możemy mieć drugiej osoby z różnych powodów, możemy kochać mentalnie :))
Myślę, że rozwiałam niepewność niektórych osób, co do tego, co czują. Gdybym czegoś nie napisała, a mielibyście pytania - PISZCIE w komentarzach. ;)
Czekam :))
Nie będzie długi, bo nie potrafię bardziej sprecyzować tych uczuć.
Postanowiłam stworzyć taką notkę i pomóc tym, którzy nie do końca wiedzą, czy już kochają, czy tylko się zauroczyli, a może w ogóle nic z tych rzeczy.
Osobiście, nigdy nie miałam takiej sytuacji, zawsze wiedziałam i nazywałam swoje uczucia tak, jak w rzeczywistości było. No i tak, jestem zakochana... Na zabój, choć bez wzajemności. (NARAZIE) ;))
A więc zapraszam do lekturki ;)
ZAUROCZENIE

Czas trwania: krótki
Ilość osób, w których można się zauroczyć: więcej niż 1
Charakterystyka:
Zauroczenie absolutnie jest całkiem ślepe. Nie widzisz nikogo ładniejszego, nikogo mądrzejszego itd. od osoby, w której się zauroczyłeś/łaś. Widzisz same zalety tej osoby, nie przyjmujesz do wiadomości jej wad. Zauroczenie jest niepewne. Nie znasz dobrze tej osoby i to sprawia, że czujesz niepokój przemieszany z podekscytowaniem i zapałem. Mimo wszystko nie potrafisz być do końca szczęśliwy/a. Zauroczenie nie potrafi przetrwać próby odległości. Często przychodzi wam na myśl, że druga osoba może zdradzać i was zrani, dlatego w większości sprawdzacie tą osobę. Zauroczenie każe wam się pobrać tu i teraz, żeby nie stracić związku. Zauroczenie ma w sobie dużą dawkę namiętności tj. nie potraficie przetrwać wieczoru bez całowania, dotykania itd. Jesteście strasznie niecierpliwi. Czasem nawet nie czujecie się bezpieczni przy drugiej osobie.
ZAKOCHANIE (MIŁOŚĆ)

Czas trwania: od kilku miesięcy po lata
Ilość osób, w których można się zakochać: 1-2 (ale mocniej lub słabiej)
Charakterystyka:
Gdy się zakochasz widzisz wady drugiej osoby, ale akceptujesz je. Zdajesz sobie sprawę, że ta osoba nie jest najpiękniejszą, najmądrzejszą, ale właśnie tą do której coś czujesz. Czujesz się bezpiecznie przy niej/nim. Znasz partnera w każdym calu. Odległość nie stanowi zbyt dużego problemu, ponieważ wierzycie, że miłość to przetrwa. Ufacie sobie wzajemnie, żadne z was nie musi sprawdzać drugiego, czy przypadkiem nie zdradza. Gdy któreś z was jest chore, druga osoba opiekuje się wami. Bywają małe sprzeczki, jednak kończą się one kompromisem. Znacie osobę bardzo długo i wiecie czego potrzebuje, jak się zachowuje itd. Jesteście w stanie spokojnie i bez pośpiechu zaplanować swoją przyszłość. Uczucie to daje wam siłę, zapominacie o sobie, a staracie się być podporą dla drugiej osoby. Nawet gdy nie jesteście razem, sam fakt, że ukochana osoba gdzieś tam jest, sprawia, że czujecie ciepło w sercu. Nawet gdy druga osoba nas rani, dalej czujemy to samo i wybaczamy jej.
Gdy nie możemy mieć drugiej osoby z różnych powodów, możemy kochać mentalnie :))
Myślę, że rozwiałam niepewność niektórych osób, co do tego, co czują. Gdybym czegoś nie napisała, a mielibyście pytania - PISZCIE w komentarzach. ;)
Czekam :))
wtorek, 17 lipca 2012
Fakty i mity na temat masturbacji kobiet.
Co to jest masturbacja?
Masturbacja to doświadczenie bardzo intymne i indywidualne. Wielu kobietom pomaga ona odkryć najskuteczniejsze sposoby pobudzania się i osiągania orgazmu podczas stosunku, a czasem pozwala nawet przeżyć orgazm wielokrotny.
Jak się masturbować?
Rzeczy, których potrzebujesz:
-30 minut do kilku godzin,
-Film erotyczny, czasopisma erotyczne,
-Czyste ręce,
-Opcjonalnie wibrator, prysznic
Krok 1
Wprowadź się w nastrój do masturbacji.
Zrelaksuj się tak, jak potrafisz. Weź ciepłą kąpiel lub napij się kieliszek wina. Zapewnij sobie prywatność: wyłącz telefon, zamknij drzwi, wyślij swoje dzieci do sąsiadki lub babci. Znajdź przytulne miejsce. Większość kobiet rozpoczyna masturbację leżąc na plecach, nogi ugięte, lekko rozchylone, stopy oprzyj o podłoże. Ściąg wszystkie ubrania lub przynajmniej większość.
Krok 2
Fantazjuj o masturbacji.
Przypomnij sobie ekscytujące doświadczenie seksualne z przeszłości lub wymyśl swoją własną seksualną fantazję. Jeśli potrzebujesz dodatkowego bodźca, obejrzyj specjalne czasopisma, poczytaj erotyczne powieści lub obejrzyj film erotyczny. Pozwól swojemu umysłowi badać każdy obraz – wszystko to powinno trwać tak długo, aż twoje podniecenie wzrośnie.
Krok 3
Poznaj wszystkie części swojego ciała.
Przesuwaj swoje ręce po całym ciele, zatrzymując się na dłużej na obszarach bardziej czułych na dotyk niż inne. Popatrz na swoje narządy płciowe w lustrze (zwłaszcza jeśli jeszcze ich nie znasz) i pieść różne części ciała, by zobaczyć, co sprawia, że czujesz się nadzwyczaj dobrze. Znajdź i dotknij swoje wewnętrzne i zewnętrzne wargi sromowe, swoją łechtaczkę, pochwę i krocze.
Krok 4
Dotykaj siebie.
Przy użyciu jednego lub dwóch palców rytmicznie gładź różne narządy wokół twojego sromu, zwracając szczególną uwagę na łechtaczkę i wargi sromowe. Eksperymentuj z różną siłą nacisku, prędkością i ruchem. Spróbuj ułożyć palce po obu stronach łechtaczki i przesuwać je w górę i w dół, możesz również położyć dwa palce na jej czubku i masować ją okrężnymi ruchami.
Krok 5
Poeksperymentuj.
Wypróbuj różne rodzaje dotyku: głaskanie, łaskotanie, ugniatani, szczypanie lub delikatnie ciągnięcie swoich narządów płciowych. Spróbuj do tego celu wykorzystać jeden lub kilka palców, możesz również posłużyć się całą dłonią.
Krok 6
Buduj stan podniecenia.
Naucz się utrzymać stan podniecenia seksualnego, wzmagaj je powoli, następnie ogranicz lub zaprzestań stymulacji. Zwróć uwagę, jak twoje ciało reaguje. Powie ci ono, kiedy czujesz się najlepiej, nastąpi znaczny wzrost podniecenia oraz kiedy masz zwolnić lub zaprzestać działania.
Krok 7
Oddychaj głęboko i kołysz się.
Oddychaj głęboko, w żadnym wypadku nie wstrzymuj oddechu. Pomaga to w uwolnieniu twojej seksualnej energii, z którą nie powinnaś walczyć. Kołysz swoją miednicą, poruszaj się tak, jak podczas stosunku. Rytmicznie zaciskaj i rozluźniaj mięśnie pochwy – tutaj pomocny może być wibrator lub sztuczny penis.
Krok 8
Dąż do osiągnięcia orgazmu.
Jeśli twoja ręka się zmęczy, daj jej odpocząć, zmień ją na drugą lub użyj wibratora. Jeśli jesteś na granicy orgazmu, ale nie osiągnęłaś jeszcze szczytu, spróbuj zmienić sposób oddychania lub skoncentruj się na naprawdę gorącej fantazji erotycznej. Spróbuj dodatkowej stymulacji: pieść swoje sutki lub spróbuj rytmicznie poruszać w górę i w dół palcami lub wibratorem znajdującym się w pochwie.
Krok 9
Kontynuuj swoje działania.
Jeśli orgazm się zaczął, nie przestawaj i nadal kontynuuj stymulację. Zmniejsz nieco siłę stymulacji, gdy poczujesz pierwsze niezwykłe doznania, ale musisz je kontynuować, aby osiągnąć jeszcze większą przyjemność. Twój pierwszy orgazm możesz poczuć jako niewielkie doznanie lub wybuch, ale im więcej ćwiczysz, tym bardziej różnorodne będzie to doświadczenie.
Krok 10
Praktyka sprawi, że twoja masturbacja będzie idealna.
Nie przejmuj się, jeśli nie osiągniesz orgazmu już za pierwszym razem. Ćwicz dalej lub spróbuj również innych technik.
Jak się masturbować?
Jest na to kilka sposobów, z których 2 najlepsze opiszę:
1. Prysznic.
Kładziesz się w wannie lub brodziku, przełączasz słuchawkę od prysznica na `bicz` i nakierowujesz na łechtaczkę bądź wargi. Na początku nie sprawi ci to przyjemności, ale musisz wyszukać miejsce, w którym coś poczujesz.
2. Palce.
Przesuwasz palcami w górę i w dół lub na boki. Ustal szybkość i delikatność, która cię zadowoli. Możesz wypróbować parę rodzai dotyków i sprawdzić, który jest najlepszy dla ciebie; głaskanie, łaskotanie, ugniatanie, szczypanie lub delikatne ciągnięcie narządów płciowych.
INNE SPOSOBY (z internetu):
1. Zwiń ręcznik lub mały kocyk, kołdrę w kulę. Następnie nago połóż się na brzuchu, włóż kocyk(ręcznik, kołdrę) między nogi i intensywnie ruszaj biodrami, tak by pocierać łechatczką o kocyk.
2. Otwórz zużyty dyzodorant w kulce, wypłukaj opakowanie. Gdy pojemnik będzie już czysty nalej do niego oliwki i zamknij. Kulką pocieraj o łechtaczkę, będzie ona bardzo dobrze nawilżona co spotęguje doznania.
3. Zrób z miękkiej szmatki lub dużej ilości chusteczek higienicznych twardą kulkę. Włóż ją w majteczki. Załóż majteczki i spodnie. Pozostając w ubraniu, siedząc ruszaj biodrami aby pocierać łechtaczką o kulkę. Dzięki temu możesz np. siedzieć przy biurku cytając książkę.
4. Stymulacja okolicy łechtaczki i sromu dłonią w pozycji na wznak, niekiedy z wprowadzeniem jednego lub kilku palców do pochwy.
5. Stymulacje okolicy łechtaczki i sromu dłonią w pozycji na brzuchu.
6. Uciskanie i pocieranie łechtaczki oraz okolicy sromu miękkim przedmiotem, niekiedy z wprowadzeniem czegoś do pochwy.
7. Rytmiczne zaciskanie ud, niekiedy z wprowadzeniem czegoś do pochwy.
8. Masaż wodny okolicy łechtaczki i sromu, niekiedy z wprowadzeniem czegoś do pochwy.
9. Wprowadzenie czegoś do pochwy. Około 15% kobiet masturbuje się wprowadzając do pochwy palec, wibrator lub sztucznego penisa.
10. Po kąpieli spuść wodę z wanny. Siedząc w pustej wannie połóż nogi na krawędziach. Pocieraj szczoteczką do zębów o łechatczkę. W tej pozycji masz do niej ułatwiony dostęp.
11. Jeśli masz np. kanapę(fotel) z miękkimi ale wystającymi krawędziami pocieraj o nie nagą muszelką, Innym sposobem jest siedzenie okrakiem na bocznym oparciu (podłokietniku) i ruszanie pupą.
12. Ocieranie o maskotkę jest zawsze bardzo przyjemne. Można to robić przed snem wyobrażając sobie go jako pieszczotliwego partnera. Najlepiej zsunąć majteczki i przyłożyć go do łechtaczki. Rytmicznie można się o niego ocierać, wyobrażając sobie, że ujeżdża się partnera. Drugą rączką można pieścić piersi.
13. Jeśli chcesz w ciągu dnia przy zwykłych czynnościach (np. przy odkurzaniu) być delikatnie pieszczona, to włóż w majteczki jakiś mały przedmiot najlepiej gumowy. Podczas chodzenia będzie miło ocierał intymne miejsce.
12. Ocieranie o maskotkę jest zawsze bardzo przyjemne. Można to robić przed snem wyobrażając sobie go jako pieszczotliwego partnera. Najlepiej zsunąć majteczki i przyłożyć go do łechtaczki. Rytmicznie można się o niego ocierać, wyobrażając sobie, że ujeżdża się partnera. Drugą rączką można pieścić piersi.
13. Jeśli chcesz w ciągu dnia przy zwykłych czynnościach (np. przy odkurzaniu) być delikatnie pieszczona, to włóż w majteczki jakiś mały przedmiot najlepiej gumowy. Podczas chodzenia będzie miło ocierał intymne miejsce.
Kroki, aby twoja masturbacja była idealna:
-30 minut do kilku godzin,
-Film erotyczny, czasopisma erotyczne,
-Czyste ręce,
-Opcjonalnie wibrator, prysznic
Krok 1
Wprowadź się w nastrój do masturbacji.
Zrelaksuj się tak, jak potrafisz. Weź ciepłą kąpiel lub napij się kieliszek wina. Zapewnij sobie prywatność: wyłącz telefon, zamknij drzwi, wyślij swoje dzieci do sąsiadki lub babci. Znajdź przytulne miejsce. Większość kobiet rozpoczyna masturbację leżąc na plecach, nogi ugięte, lekko rozchylone, stopy oprzyj o podłoże. Ściąg wszystkie ubrania lub przynajmniej większość.
Krok 2
Fantazjuj o masturbacji.
Przypomnij sobie ekscytujące doświadczenie seksualne z przeszłości lub wymyśl swoją własną seksualną fantazję. Jeśli potrzebujesz dodatkowego bodźca, obejrzyj specjalne czasopisma, poczytaj erotyczne powieści lub obejrzyj film erotyczny. Pozwól swojemu umysłowi badać każdy obraz – wszystko to powinno trwać tak długo, aż twoje podniecenie wzrośnie.
Krok 3
Poznaj wszystkie części swojego ciała.
Przesuwaj swoje ręce po całym ciele, zatrzymując się na dłużej na obszarach bardziej czułych na dotyk niż inne. Popatrz na swoje narządy płciowe w lustrze (zwłaszcza jeśli jeszcze ich nie znasz) i pieść różne części ciała, by zobaczyć, co sprawia, że czujesz się nadzwyczaj dobrze. Znajdź i dotknij swoje wewnętrzne i zewnętrzne wargi sromowe, swoją łechtaczkę, pochwę i krocze.
Krok 4
Dotykaj siebie.
Przy użyciu jednego lub dwóch palców rytmicznie gładź różne narządy wokół twojego sromu, zwracając szczególną uwagę na łechtaczkę i wargi sromowe. Eksperymentuj z różną siłą nacisku, prędkością i ruchem. Spróbuj ułożyć palce po obu stronach łechtaczki i przesuwać je w górę i w dół, możesz również położyć dwa palce na jej czubku i masować ją okrężnymi ruchami.
Krok 5
Poeksperymentuj.
Wypróbuj różne rodzaje dotyku: głaskanie, łaskotanie, ugniatani, szczypanie lub delikatnie ciągnięcie swoich narządów płciowych. Spróbuj do tego celu wykorzystać jeden lub kilka palców, możesz również posłużyć się całą dłonią.
Krok 6
Buduj stan podniecenia.
Naucz się utrzymać stan podniecenia seksualnego, wzmagaj je powoli, następnie ogranicz lub zaprzestań stymulacji. Zwróć uwagę, jak twoje ciało reaguje. Powie ci ono, kiedy czujesz się najlepiej, nastąpi znaczny wzrost podniecenia oraz kiedy masz zwolnić lub zaprzestać działania.
Krok 7
Oddychaj głęboko i kołysz się.
Oddychaj głęboko, w żadnym wypadku nie wstrzymuj oddechu. Pomaga to w uwolnieniu twojej seksualnej energii, z którą nie powinnaś walczyć. Kołysz swoją miednicą, poruszaj się tak, jak podczas stosunku. Rytmicznie zaciskaj i rozluźniaj mięśnie pochwy – tutaj pomocny może być wibrator lub sztuczny penis.
Krok 8
Dąż do osiągnięcia orgazmu.
Jeśli twoja ręka się zmęczy, daj jej odpocząć, zmień ją na drugą lub użyj wibratora. Jeśli jesteś na granicy orgazmu, ale nie osiągnęłaś jeszcze szczytu, spróbuj zmienić sposób oddychania lub skoncentruj się na naprawdę gorącej fantazji erotycznej. Spróbuj dodatkowej stymulacji: pieść swoje sutki lub spróbuj rytmicznie poruszać w górę i w dół palcami lub wibratorem znajdującym się w pochwie.
Krok 9
Kontynuuj swoje działania.
Jeśli orgazm się zaczął, nie przestawaj i nadal kontynuuj stymulację. Zmniejsz nieco siłę stymulacji, gdy poczujesz pierwsze niezwykłe doznania, ale musisz je kontynuować, aby osiągnąć jeszcze większą przyjemność. Twój pierwszy orgazm możesz poczuć jako niewielkie doznanie lub wybuch, ale im więcej ćwiczysz, tym bardziej różnorodne będzie to doświadczenie.
Krok 10
Praktyka sprawi, że twoja masturbacja będzie idealna.
Nie przejmuj się, jeśli nie osiągniesz orgazmu już za pierwszym razem. Ćwicz dalej lub spróbuj również innych technik.
FAKTY I MITY:
Po masturbacji przyspiesza się okres? FAKT i MIT
Po samej masturbacji - NIE! Po orgaźmie - TAK!
Nie u wszystkich dziewczyn, ale u niektóry owszem. Nie oznacza to, że jeśli będziesz się masturbować, to dostaniesz szybciej pierwszą miesiączkę. Zazwyczaj działa to u dziewczyn, które mają już okres. Dlaczego tak się dzieje? Powodują to skurcze macicy, wywołane przez orgazm, a gdy jesteś tuż przed okresem to jest możliwość, że dostaniesz go od 1-5 dni po orgaźmie.
Masturbacja nie jest normalna! MIT
Masturbacja jest normalna! Zwłaszcza u młodych nastolatków. Poznajemy swoje ciało, dzięki czemu łatwiej nam będzie w przyszłości współżyć.
Masturbacja jest niebezpieczna! FAKT I MIT
Masturbacja jest niebezpieczna, ale tylko wtedy, gdy będziesz używać do masturbacji czegoś brudnego lub ostrego. Możesz uszkodzić miejsca intymne, bądź złapać infekcję.
Masturbacja jest grzechem! FAKT I MIT
Według niektórych kościołów chrześcijańskich, masturbacja jest grzechem, ale według innych (księży i naukowców) jest to po prostu poznawanie swojego ciała i nie ma to nic wspólnego z grzechem. Jak jest naprawdę, chyba się nie dowiemy, no chyba że w Niebie od pana Boga ;)
Ktoś będzie wiedział, że się masturbuję! MIT
Jeśli nikomu nie powiesz i nikt cię na tym nie nakryje, to nikt nie będzie o tym wiedział!
Przez masturbację mogę stracić błonę dziewiczą! FAKT
W wielu przypadkach tak się stało. Dlaczego? Wystarczy, że za mocno coś sobie tam włożysz i błona pęknie, ale nie martw się, ona może pęknąć nawet pod wpływem uprawiania sportów lub wkładania tamponu!
Gdy stracę błonę dziewiczą, nie będę dziewicą! MIT
Oczywiście, że będziesz! Dziewictwo tracisz tylko wtedy gdy odbędziesz stosunek z mężczyzną. Błona dziewicza jest tylko takim jakby `zamknięciem` pochwy, żeby nie wchodziły tam zabrudzenia.
Chciałabym spróbować masturbacji z przyjaciółką - chyba jestem lesbijką! MIT
Jeśli tylko chcesz spróbować - to nie ma w tym nic złego. To z wiekiem mija. Gorzej jeśli pociągają cię kobiety i umiesz sobie wyobrazić siebie w związku z jedną z nich - to już oznacza, że potrzebujesz profesjonalnej pomocy psychologa. Wtedy nie czekaj, tylko idź!
Koleżanki się nie masturbują! MIT
Co druga kobieta się masturbuje. Najwięcej w wieku dojrzewania. Może koleżanki mówią ci, że tego nie robią, ale to nie jest prawdą. Możliwe, że boją się, że dla ciebie będzie to `obleśne`. ;)
Myślę, że wyjaśniłam wam dziewczyny kilka prawd o masturbacji. Jeśli macie jakieś pytania piszcie w komentarzach - CHĘTNIE POMOGĘ! ;*
wtorek, 3 lipca 2012
Mieć kolczyki wszędzie - czy to dobry pomysł?
Historia piercingu.
Przekłuwanie ciała to tradycja wywodząca się ze starożytności. Już rzymiańscy centurionowie nosili kolczyki na sutkach, co miało być symbolem honoru i braterstwa. Przekłuwanie sutków stało się najbardziej popularne w XIV wieku, kiedy kobiety eksponowały piersi, nosząc ubrania z głębokim dekoltem. Kolczyki w sutkach były więc dopełnieniem stroju średniowiecznej kobiety. Po pewnym czasie zainteresowanie kolczykowaniem spadło, pojawiając się na moment w XVIII wieku, tylko po to, aby stać się ogólnoświatowym trendem w latach 70. XX wieku. Moda na kolczykowanie trwa do dziś, a zainteresowanie nią wzrasta z roku na rok.W dzisiejszych czasach kolczyki są na każdej części ciała; w wardze, w języku, w brwi, w policzku itd.
Zanim jednak postanowicie zrobić sobie kolczyki, przeczytajcie jakie skutki niosą za sobą poszczególne piercingi:

Skutki uboczne kolczyków w języku:* ukruszenia i pęknięcia zębów – kontakt zębów z metalem bądź plastikiem może powodować uszkodzenie szkliwa, a nawet pęknięcia. To samo tyczy się plomb, wypełnień i koron;
* urazy dziąseł – biżuteria może uszkodzić tkankę miękką dziąseł, a nawet doprowadzić do ich cofania. Zęby stają się bardziej odsłonięte, wygląda to nieatrakcyjnie, a korzeń zęba jest bardziej narażony na próchnicę, choroby i zakażenia;
* infekcje – jama ustna człowieka jest miejscem, w którym żyją miliony bakterii i drobnoustrojów. Po przekłuciu mają bezpośredni dostęp do krwi. Ryzyko jest zwiększone przez częste dotykanie kolczyka palcami.
* ból i opuchlizna - język po takim zabiegu przez kilka dni będzie dochodził do siebie. Tego nie da się uniknąć. Skrajne przypadki mogą spowodować obrzęk języka i utrudnić oddychanie;
* długotrwałe krwawienie – podczas przekłucia języka może dojść do przebicia naczynia krwionośnego, powoduje to obfite i trudne do powstrzymania krwawienie; choroby przenoszone z krwią – według informacji Narodowego Instytutu Zdrowia, kolczykowanie może być czynnikiem przenoszenia zapalenia wątroby typu B, C, D i G;
* zapalenie wsierdzia – przekłucie ułatwia bakteriom znajdującym się w jamie ustnej drogę do krwiobiegu i do serca.
Podczas noszenia kolczyka w języku trzeba zwracać uwagę na wszelkie zmiany, stany zapalne, bóle (szczególnie zębów). W razie problemów należy od razu udać się do specjalisty bądź stomatologa. Nie wolno próbować samemu przekuwać języka ani żadnej innej części ciała. Takie zabiegi trzeba wykonywać u specjalisty.

Skutki uboczne kolczyków w brwi:
* zakażenie rany
* źle umiejscowione przekłucie
* możliwość zahaczenia kolczyka o coś i zerwanie brwi
* uszkodzenie nerwu co powoduje opadnięcie brwi
Skutki uboczne kolczyków w pępku:* ropnienie
* zakażenie
* możliwość zerwania pępka przez zahaczenie o coś
Skutki uboczne kolczyków w nosie:
* trudność w czyszczeniu nosa np. podczas kataru* na początku średni ból
Skutki uboczne kolczyków w sutku:
* deformacja sutków
* możliwość przerwania sutka
* możliwe trudności w późniejszym karmieniu dziecka
Skutki uboczne kolczyków w miejscach intymnych u kobiet:* obniżenie wrażliwości przekłutych miejsc na bodźce
* możliwość podrażnień i zaczepiania o bieliznę
Czym grozi noszenie kolczyków na twarzy?Częste alergie w formie wyprysków lub łuszczącej się skóry np. na nikiel, obejmujące całe ciało, infekcje rany i organizmu, szpecące blizny oraz bliznowce na całym ciele, krwawienia i ropne zapalenia, wrastanie kolczyków w skórę, mechaniczne uszkodzenia.
Nie chcę niczego przekuwać, ale chcę mieć kolczyk - co zrobić?
- Klipsy do uszu magnetyczne.
Magnetyczne klipsy to nietypowa biżuteria. To biżuteria proponowana dla wszystkich, którzy nie mając dziurek, bądź chcą mieć nie przebijają kolejne kolczyki w uszach chcieliby nosić klipsy jak najbardziej przypominające kolczyki.



-Klipsy na wargę.
Wygląda jak prawdziwy, co nie ? ;)
-Klipsy na nos
-Są również klipsy na sutki i do miejsc intymnych.
A tak wyglądają klipsy przy kupnie...
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu, nie będziecie sobie nic przekuwać, a jeżeli już to korzystać z klipsów. To o wiele lepsza metodą, z której można zrezygnować w każdym wieku i nie pozostawiają na ciele śladów. Osobiście też z tego korzystam ;)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
-horz.jpg)





